Szafa to nie tylko mebel. To codzienny towarzysz walki o porządek, schowek na tajemnice, a czasem nawet pokój do chowania się przed światem (kto nigdy się nie schował, ten nie zrozumie 😉). Jak więc wybrać szafę, która naprawdę będzie działać na co dzień, a nie tylko wyglądać ładnie na zdjęciu?

1. Zmierz, zanim zamówisz
Brzmi jak banał? A jednak! 5 cm różnicy może zdecydować o tym, czy otworzysz szufladę, czy tylko na nią popatrzysz. Pamiętaj też o tym, że ściany rzadko kiedy są idealnie proste – dlatego szafa na wymiar to często jedyne rozsądne rozwiązanie.

2. Drzwi – przesuwne czy otwierane?
Masz dużo miejsca? Drzwi uchylne będą wygodniejsze i pozwolą otworzyć wszystko na raz. Mniej przestrzeni? Przesuwne uratują życie (i palce stóp). Protip: systemy bez dolnych prowadnic są bardziej praktyczne i łatwiejsze do sprzątania.

3. Środek to klucz
Wieszak na długie rzeczy? Kosz na bieliznę? Szuflady z cichym domykiem? Półki na buty? Zastanów się, co naprawdę przechowujesz. Szafa nie ma wyglądać ładnie w katalogu, ma działać w realnym życiu.

4. Materiały mają znaczenie
Fronty z płyty, forniru, lakieru czy lustra – każdy materiał ma swoje plusy i minusy. Szukasz elegancji? Wybierz lakier lub szkło. Potrzebujesz trwałości? Postaw na dobrą płytę i solidne okucia.

5. Detale robią robotę
Uchwyt? Oświetlenie LED? Lustrzane wnętrze? Czasem to właśnie „drobiazgi” sprawiają, że szafa z mebla staje się cichym bohaterem dnia codziennego.

Szafa to za poważna sprawa, żeby brać pierwszą lepszą z katalogu. Przemyśl, zaplanuj, skonsultuj. Dobrze dobrana szafa ogarnia nie tylko ubrania, ale i codzienny chaos. A jeśli nie chcesz kombinować na własną rękę – odezwij się. Wiemy, jak robić rzeczy, które po prostu działają.